|
Żmijoptak - etap drugi
Szanowna Społeczności Świata Magii!W zeszłą niedzielę (20 października) odbył się pierwszy etap Międzyszkolnej Olimpiady Magizoologicznej „Żmijoptak”. Jako że tylko 1 osoba przekroczyła założony próg 70%, postanowiłem go obniżyć. Średnia wyników z tego etapu wyniosła około 41 procent, więc każdy, kto uzyskał chociaż 15 z 35 punktów, zakwalifikowany został do kolejnego etapu. [Sprawdź wyniki]Drugi etap olimpiady, z pytaniami otwartymi, odbędzie się 27 października 2024 roku o godzinie 18:00 w moich Tajemniczych Krzakach. Pamiętajcie, że wszystko może się dzięki niemu zmienić, bo możliwe do zdobycia będzie ok. 2,5x więcej punktów. Gwoli przypomnienia umieszczam tu również odnośnik do regulaminu olimpiady, który znajduje się [tutaj]. Przypominam, że w nim znaleźć można chociażby drogi kontaktu ze mną. Serdecznie zachęcam wszystkich zakwalifikowanych do pojawienia się w niedzielę we wspomnianym wyżej miejscu. Ad augusta per angusta Konkurs z Zaklęć
Drodzy Uczniowie i Profesorowie!Przychodzę do was z bardzo pryzjemnym konkursem z zaklęć. Waszym zadaniem będzie ułożenie bardzo łatwych puzzli. Za wykonanie puzzli i wysłanie do mnie potwierdzenia w formie screenana maila (vinnievitiellorossellini@gmail.com) otrzymacie 40 punktów i galeonów. Na wasze maile czekam do 29 października do 23:59. Konkurs z Runologii
Drogie czarownice, drodzy czarodzieje!Przyszedł czas na konkurs z Runologii. Wasze zadanie będzie banalnie proste, ponieważ polegać będzie na odczytaniu zapisanych runami nazw run Futharku Starszego, podaniu odpowiadających im głosek lub dźwięków oraz dopasowaniu do odpowiednich aetów. [KLIK] Za wykonaną pracę otrzymacie ode mnie 40 punktów oraz 40 galeonów. Konkurs ślijcie na moją sowę (felicia_diangelo29@wp.pl ) do 28 pażdziernika do godziny 23.59. Powodzenia,
Karty Sław
[Po szkolnych korytarzach nie dało się obejść bez usłyszenia dziwnych jęków, szeptów, pisków krzyków i wielu innych niezidentyfikowanych dźwięków... To była już rzecz normalna w Hogwarcie im. Sióstr Carft. Niektórzy byli tak przyzwyczajeni, że przestali zwracać uwagę z jakiego źródła owe jęki i dźwięki pochodzą. Inni zrzucali winę na dyrekcję, jeszcze inni sądzili, że to wybryki nowej kadry pedagogicznej. Jednak wsród tych osób była też grupa, która wiedziała, że stoi za tym Irytek (mniej lub bardziej). Irytek, poczciwy Poltergeist, który nie umiał przeżyć choćby kilku minut w spokoju. Nie było możliwości, aby jakaś osoba uczniowska o nim nie słyszała. Otóż zazwyczaj zatrzymywał się lub wyskakiwał nagle ze ściany i śpiewał swoje dziwne rymowanki i inne poezje (które miały sens tylko w jego głowie...)
|
|